Strona głównaGryAktualnościProfesjonalni gracze nie do końca są zadowoleni z niedawnej aktualizacji CS:GO

Profesjonalni gracze nie do końca są zadowoleni z niedawnej aktualizacji CS:GO

Jedna z ostatnich aktualizacji Counter-Strike’a wywołała spore poruszenie tak wśród profesjonalnych graczy, jak i zwykłych miłośników gry. Chociaż w większości została ona odebrana bardzo pozytywnie, to nie wszystko się udało. Profesjonaliści wskazują na kilka problemów.

Ostatnia aktualizacja CS:GO wprowadziła ogromne zmiany w grze. Zdecydowanie najważniejszą jest sposób liczenia bonusu pieniężnego za przegrane rundy. Teraz wszystko nie resetuje się po jednym zwycięstwie. Zamiast tego wygrana runda zmniejsza licznik przegranych rund o jeden, więc na wypadek kolejnej porażki dostaniemy bonus, ale mniejszy. Ta zmiana niemal przez wszystkich została odebrana pozytywnie. Często wystarczyło przegrać pechowo 2-3 rundy, aby tak naprawdę nie mieć szansy na nawiązanie walki w danej połowie. Było to szczególnie uciążliwe po stronie CT, gdzie pełne wyposażenie jest droższe. Teraz mecze powinny być bardziej zacięte i wyrównane.

Oprócz tego aktualizacja przywróciła AUG-a do jego pierwotnej ceny 3300 dolarów. Zdaniem niektórych graczy to nadal za mało. Jeden z najlepszych zawodników na świecie – Nikola ‘NiKo’ Kovac napisał na Twitterze, że jego zdaniem broń potrzebuje nerfa (obniżenia statystyk) lub zwiększenia ceny. Jest to o tyle ciekawe, że AUG wrócił do stanu sprzed kilku miesięcy, gdzie praktycznie nikt z niego nie korzystał. Valve musiało obniżyć jego cenę, aby gracze w ogóle zaczęli go testować. To też trochę pokazuje, jak profesjonaliści czasami są zamknięci na nowości i eksperymenty i wolą ustaloną od dawna metę.

Zobacz: Twitterowa zadyma pomiędzy TACO i JW. Poszło o podejrzenia o cheatowanie [AKTUALIZACJA]

Jednak największe wątpliwości budzi inna aktualizacja. Valve, chcąc uhonorować graczy tzw. wsparcia, postanowiło dawać asysty za oślepianie zawodników drużyny przeciwnej. Jeśli dla przykładu ja rzucę granat oślepiający i mój kolega wyeliminuje niewidzącego rywala, to ja dostanę asystę. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy rywalowi ktoś inny zada co najmniej 40 pkt. obrażeń. Wydaje się, że to nic szkodliwego, prawda? Profesjonaliści patrzą na to inaczej. Jesper ‘JW’ Wecksell z Fnatic jest zdania, że powiadomienie o nowym rodzaju asysty może być cenną informacją dla przeciwnika. Może powiedzieć oponentom sporo o przeprowadzonych rotacjach i ustawieniu drużyny.

A co Wy myślicie na temat niedawnej aktualizacji?

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Damian Jaroszewski
Redaktor prowadzący, szef działów esport i hardware

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię