Jest coś satysfakcjonującego w tym, że autorzy książek zaczynają być zazdrośni o scenariusze do gier. Tak jest z rolą jaką odegrał George R.R. Martin przy okazji powstawania Elden Ring.
Autor książek fantasy, Brandon Sanderson, wyraził swoje głębokie niezadowolenie i rozczarowanie faktem, że zadanie napisania scenariusza do Elden Ring dostał autor Gry o Tron, George R.R. Martin, a nie on. Sanderson, autor m.in. ciepło przyjętych opowiadań Mistborn, których elementy pojawiły się w Fortnite w maju 2021, podzielił się swoją opinią o Elden Ring w trakcie podcastu Intentionally Blank.
Kiedy jeden ze słuchaczy zapytał Sandersona o proces, który stoi za tym, że jego postaci pojawiają się w innych dziełach popkultury (jak np. grach), autor najpierw podjął temat właśnie Mistborn i Fortnite, ale szybko przeszedł do Elden Ring. Stwierdził m.in., że Martin bardziej interesuje się futbolem amerykańskim niż grami. Zresztą, swoją pasję do gier Sanderson podkreślił kilkakrotnie w trakcie swojej tyrady.
Zobacz: Przejście Elden Ring zajmie 30 godzin
Słowom Sandersona nieco zaprzecza wpis na blogu Martina sprzed kilku tygodni, w którym napisał co prawda, że gry to nie jego bajka, ale zagrał w swoim życiu w kilka strategiczno-ekonomicznych tytułów.