Światło dzienne ujrzały nowe informacje na temat rzekomych aktów molestowania, których mieli się dopuszczać pracownicy firmy Ubisoft.
Po tym jak pojawiły się doniesienia o złych zwyczajach, panujących w siedzibie Ubisoftu, francuska gazeta Libération opublikowała raport, z którego wynikają kolejne, niepokojące informacje – między innymi dotyczące toksyczne atmosfery. Główną rolę pełni w nich Serge Hascoet, chief creative officer Ubisoft. Fragmenty artykułu przetłumaczył i umieścił na Twitterze Thomas Bidaux, szef ICO Partners. Z fragmentów tych wynika też, że prawdopodobnie firma nie zrobiła do tej pory zbyt wiele, by zmienić sytuację panującą w firmie.
On the current mood at Ubisoft
"Since your revelations, the situation here has gotten worse. […] [Leaders] are convinced this is detrimental to their freedom. They call it a "witch hunt". On top of everything, as women, we became a threat. This is far from nice to go through."
— Thomas Bidaux 🌠 -Working From Home 🏡- (@icotom) July 10, 2020
More than 100 reports were filed.
They mention "environmental harassment". This covers reports from women alone in a team of men that are displaying pornographic picture, or watching porn movies.— Thomas Bidaux 🌠 -Working From Home 🏡- (@icotom) July 10, 2020
About Serge Hascoet (from a member of the HR team)
"He is even valued for his toxicity, his misogyny, his homophobia, and his management style about crushing others. For his libidinous behaviour."
— Thomas Bidaux 🌠 -Working From Home 🏡- (@icotom) July 10, 2020
To tylko najciekawsze fragmenty. Dużo więcej znajdziecie na oficjalnym koncie Thomasa Bidaux na Twitterze. W artykule znajdują się ponoć także informacje jakoby szef działu HR Ubisoft Montreal miał zagrozić, że odejdzie wraz z połową zespołu, jeśli interwencji nie podejmie sam Yves Guillemot. Yves miał zostać poproszony o zwolnienie działu HR z podejrzeń o przyczynienie się w jakikolwiek sposób do atmosfery panującej w firmie.
Zobacz: Ubisoft prowadzi śledztwo w sprawie oskarżeń o molestowanie
W odpowiedzi Ubisoft wydał publiczne oświadczenie, w którym wyraził ubolewanie oraz potwierdził, że rozpoczął serię wewnętrznych śledztw dotyczących oskarżeń, w których pomagać mają wyspecjalizowani, zewnętrzni konsultanci. We wprowadzenie odpowiednich zmian zaangażował się także Guillemot.