Wstęp
Część z Was może się ze mną zgodzi, że można zwariować od liczby dostępnych akcesoriów. Ilu producentów, tyle różnych modeli o charakterystycznym dla siebie designie i właściwościach. Sytuację tą jeszcze bardziej komplikuje tworzenie przez firmy i zawodowych graczy nowych trendów. Urządzenia komputerowe przemianowano na gamingowy, ten zaś coraz częściej występuje w odmianie dla esportowców. Tylko, czy faktycznie peryferia dla profesjonalistów mają w sobie coś wyjątkowego, czy może wszystko sprowadza się wyłącznie do marketingowych sztuczek? Nie ulega wątpliwościom, że za samym nazewnictwem mogą stać dobre urządzenia, a to jak wiele dzieli je od produktów dla amatorów winno podlegać ocenie specjalistów.
Niemniej jednak producenci chcą, aby ich sprzęt był kojarzony z najwyższą klasą, toteż wykorzystują wspomniany człon do budowania trwałego wizerunku na rynku IT. Tak, jak np. firma Thermaltake, która stworzyła submarkę dla swoich akcesoriów Tt esport. Mieliśmy już okazję przetestować jakość ich sprzętu w klasie ekonomicznej. Mowa o zestawie Shock Pro RGB będącym ciekawą alternatywą dla Logitech Prodigy G231. Tym razem mierzymy się ze słuchawkami Cronos Riing 7.1 RGB kosztującymi znacznie więcej, co oznacza wyższe wymagania wobec wygody używania i klasy dźwięku. Bity są już w drodze, więc nie zwlekajmy z ich przekonwertowaniem.