Niestety przygoda polskiego zawodnika – Mikołaja „Elazera” Ogonowskiego” z tegorocznym BlizzConem i rozgrywanymi na nim finałami World Championship Series dobiegła końca.
Polak przegrał w ćwierćfinałowym pojedynku z pochodzącym z Meksyku Juanem Carlosem Tena Lopezem, znanym jako „SpeCial” 3:1. Pierwsza mapa tego rozgrywanego systemem BO5 spotkania, czyli Abyssal Reef poszła po myśli polskiego Zerga, który bezlitośnie punktował błędy przeciwnika, grającego jako Terran. W drugim starciu SpeCial jednak już najwyraźniej wyciągnął wnioski z wcześniejszej przegranej i bardzo szybko zaatakował oddziały Polaka, skutkiem czego runda ta zakończyła się błyskawicznie. Trzecia mapa miała dużo bardziej wyrównany przebieg, a obie strony zdołały mocno „dopakować” swoje jednostki, szala zwycięstwa jednak przechyliła się znowu na stronę zawodnika z Meksyku. Choć przyznać trzeba, że i po stronie Elazera nie brakowało spektakularnych zagrań, które dawały jeszcze nadzieję na odwrócenie losów tego pojedynku. Na czwartej mapie sprawy znowu potoczyły się bardzo szybko, Polak, znajdujący się już wtedy „pod ścianą”, zaryzykował postawienie wszystkiego na jedną kartę z wykorzystaniem Nydusów, ale plan się nie powiódł i ostatecznie to SpeCial awansował do kolejnej fazy turnieju. Na pocieszenie Polakowi zostaje czek na 21 tysięcy dolarów oraz świadomość znalezienia się w ósemce najlepszych zawodników świata, jako jeden z dwóch spoza Korei Południowej.
W pozostałych spotkaniach soO pokonał GuMiho 3:2, Rogue wygrał z herO 3:1, a TY okazał się lepszy od iNnoVation 3:2.
Źródło: wł.
