Niedawne przecieki o Playstation Plus okazały się prawdziwe – Sony postanowiło nie czekać dłużej i ujawniło oficjalnie swoją odpowiedź na Game Passa. Reakcje graczy są… różne.
Najprościej nową usługę można opisać jako połączenie PlayStation Plus i PlayStation Now, aczkolwiek progów jest kilka, z dostępnością w różnych krajach sprawa też nie jest taka oczywista. Wielu graczy uważa, że nowy podział jest mocno nieczytelny. Przyjrzyjmy mu się więc bliżej.
Do wyboru będą trzy progi, z czego w Polsce i wielu innych krajach dostępne będzie tak naprawdę… dwa i pół?
- PlayStation Plus Essential: dwie gry do pobrania, zniżki i promocje, miejsce na zapisy w chmurze, multiplayer – ceny od 8,99 euro miesięcznie do 59,99 euro rocznie
- PlayStation Plus Extra: to co w pakiecie Essential, a do tego do wyboru 400 gier z PS4 i PS5 do pobrania, ceny: od 13,99 euro miesięcznie do 99,99 euro rocznie
- PlayStation Plus Premium: to co w pakiecie Extra, a dodatkowo – 340 gier z PS4, PS5, oryginalnego PlayStation, PS2 i PSP do pobrania oraz do w chmurze, jak również wersje próbne gier, z ograniczeniem czasowym, cena: 16,99 euro miesięcznie – 119,99 rocznie.
Dlaczego napisałem, że dla wielu krajów będzie to tak naprawdę dwa i pół poziomu? Bo z racji, że w Polsce niedostępne jest PS Now (i nic się w tej kwestii teraz nie zmienia), dotyczy nas zapisana małym drukiem zamiana PS Plus Premium na PS Plus Deluxe, czyli usługę w niższej cenie, pozbawioną możliwości strumieniowania gier z PS4 i PS5.
Pamiętać również należy, że w nowych abonamentach Sony nie pojawią się nowości na dzień premiery, jak ma to miejsce w przypadku Gamep Passa. Zdaniem Jima Ryana takie podejście mogłoby bardziej zaszkodzić premierom studia PlayStation niż im pomóc.