Wysoka wydajność podzespołów niesie za sobą zazwyczaj wysoką temperaturę podczas ich pracy. Wie o tym Zotac, dlatego prezentuje nową linię kart graficznych RTX 2080 Ti chłodzoną wodą.
Zotac przekonuje, że podczas tworzenia kart z linii ArcticStorm położny został nacisk na ich wygląd oraz innowacyjność. Wygląd jak wiadomo, kwestia gustu, ale trzeba otwarcie przyznać, że karty są naprawdę ładne i efektowne. Blok wodny został wykonany przy użyciu technologii precyzyjnego grawerowania i cięcia laserowego. Do tego dochodzą rzeźbione krawędzie i specjalnie fakturowana powierzchnia.
Nie mogło też zabraknąć podświetlenia RGD LED o nazwie Spectra 2.0. Podświetleniem można sterować za pomocą oprogramowania FireStorm. Zapisane warianty podświetlenia, podzielone na strefy, można zapisać w specjalnie wydzielonej wbudowanej pamięci.
Chłodzenie składa się z bezpośredniego styku chłodnego, bloku niklowanego i wykonanego z miedzi, z wydrążonymi kanalikami o średnicy 0,3 mm, które mają pozwolić uzyskać maksymalną wydajność odprowadzania ciepła. Blok wodny jest wyposażone w złączki z gwintem G1/4, dzięki czemu są kompatybilne z dostępnymi na rynku systemami chłodzenia cieczą. W zestawie znajdą się też złączki choinkowe do węży o średnicy 10 mm.
Karta jest wyposażona w 4352 rdzenie CUDA, 11 GB pamięci GDDR6, 352-bitową szynę Zotac Gaming GG pamięci, a taktowanie rdzenia wynosi 1575 MHz. Do dyspozycji dostajemy 3 DisplayPorty 1.4, jeden port HDMI i jeden USB typu C.
Nie znamy jeszcze niestety ceny karty.