Problemy nie chcą opuścić filmu Uncharted, czyli ekranizacji hitowej serii gier z PlayStation. Po wielu zmianach i poprawkach wydawało się, że dzieło w końcu powstanie. Niestety, z tytułem pożegnał się właśnie jego reżyser – Shawn Levy.
O ekranizacji Uncharted mówi się o dobrych 8 lat. Przez ten czas zmienili się aktorzy, zmieniali się reżyserzy, zmieniał się nawet scenariusz filmu. Wydawało się jednak, że pozyskanie Shawna Levya w końcu wszystko unormuje. Dodatkowo twórcom udało się zatrudnić Toma Hollanda, czyli filmowego Spider-Mana. Wszystko było już na dobrej drodze. Aż do teraz.
Zobacz także: Hellboy – pierwszy trailer wygląda rewelacyjnie
Shawn Levy nie jest już reżyserem Uncharted. Jego własny projekt o nazwie Free Guy został zaakceptowany przez 20th Century Fox i to na nim twórca zamierza się skupić, jednocześnie odpuszczając inne filmy, w tym właśnie Uncharted. W tym momencie jedyną osobą, oficjalnie zatrudnioną przy ekranizacji gry jest wspominany już Tom Holland, który ma się wcielić w głównego bohatera, czyli Nathana Drake’a. Sony ma już szukać nowego reżysera, który podjąłby się stworzenia filmu.
Zobacz także: Film Metro 2033 anulowany, prawa wróciły do autora książki
Tymczasem warto obejrzeć krótki film z Nathanem Fillionem, czyli gwiazdą seriali Firefly oraz Castle, w którym to on wciela się w Nathana Drake’a. Naprawdę warto:
Great
Fillon to byłby najlepszy filmowy Nathan
(i Hal Jordan)