Ostatnia przecena może jednak nie okazać się równie atrakcyjna dla wszystkich.
Rozchodzi się oczywiście o rozpoczętą tydzień temu jesienną wyprzedaż Steam. Coroczne okazje otworzyła wyprzedaż Steam Controllera, z którym Valve rozstawało się za absurdalnie niską cenę, pięć dolarów.
Zobacz: Steam właśnie usunął setki gier ze swojej biblioteki
Kiedy większość graczy zdecydowała się już na zakup, a kontrolery zostały wyprzedane, okazało się, że ostatecznie sprzedało się ich więcej niż mogło sobie na to pozwolić Valve. Steam rozsyła teraz do niektórych użytkowników wiadomości tłumaczące zaistniały problemy, jednocześnie zwracając im wydane pieniądze.
Co więcej, wszystko wskazuje na to, że była to ostatnia okazja, żeby oficjalnie wyposażyć się w Steam Controller. Niska cena była bowiem spowodowana chęcią całkowitego wyczyszczenia magazynów. Chociaż większość graczy chętniej sięgała po kontrolery Xboxa czy nawet Dualshocki, Steam Controller miał swoich fanów. Teraz pozostaje jednak tylko pytanie, czy Valve zdecyduje się na kolejną wersję swojego urządzenia.