Strona głównaEsportCounter-StrikeVirtus.pro prowadzi rozmowy z zagranicznymi zawodnikami. Czy to koniec polskiego składu?

Virtus.pro prowadzi rozmowy z zagranicznymi zawodnikami. Czy to koniec polskiego składu?

Wygląda na to, że Roman Dvoryankin, CEO Virtus.pro, po latach problemów ma dość walki o “polskie Virtus.pro”. Jarek “DeKay” Lewis twierdzi, że organizacja planuje budowę międzynarodowego składu.

Z informacji jakie posiada DeKay, który nie zwykł się mylić, wynika, że organizacja kontaktowała się w sprawie współpracy przynajmniej z kilkunastoma zawodnikami z różnych krajów. Wszystko miało mieć miejsce podczas trwającego Majora StarLadder Berlin. Aktualny, polski skład Virtus.pro jest w trakcie bootcampu, ale najwyraźniej to nie powstrzymuje organizacji przed poszukiwaniem innych rozwiązań. Szczególnie, że zamiast spodziewanej odbudowy formy, Polacy ciągle krążą wokół 30. miejsca w rankingu HLTV.

Zobacz: Czy TaZ tęskni za kolegami Virtus.pro? Odpowiedź może być dla wielu szokująca

Ostatni raz kiedy w składzie Virtus.pro grał zawodnik spoza Polski miał miejsce jeszcze w 2013 roku – przed czasami “złotej piątki”. Drużyna składała się wtedy między innymi z Ladislava “Guardiana” Kovacsa, grającego aktualnie dla FaZe Clan, oraz Kirilla “ANGE1” Karasowa, aktualnie reprezentującego HellRaisers. Potem przyszła era legendarnego polskiego składu i triumfu na Majorze IEM Katowice 2014. Teraz z tego składu w VP gra jedynie Janusz “Snax” Pogorzelski. Najwyższe pozycje na turniejach tej formacji to 3-4. na Moche XL Esports 2019 oraz Good Game League 2019. Grę o Majora w Berlinie Polacy przegrali z BIG na etapie zamkniętych kwalifikacji.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Zbigniew Pławecki
Redaktor, specjalista ds. esportu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię