Strona głównaWiadomościZłącze M.2 wskazuje kierunek rozwoju pamięci masowej. Standard komunikacji współpracujący z wieloma...

Złącze M.2 wskazuje kierunek rozwoju pamięci masowej. Standard komunikacji współpracujący z wieloma interfejsami

Złącze M.2. zostało zaprezentowane światu kilka lat temu jako standard pozwalający wykorzystać pełne możliwości dysków SSD umożliwiając ich instalację w komputerach o mniejszych rozmiarach. Dziś podpowiemy na co należy zwrócić uwagę, aby zakupiony dysk M.2 był kompatybilny z gniazdem na płycie głównej i oferował najlepszy stosunek wydajności do ceny.

Złącze M.2 – przyszłość nośników SSD

Standard M.2 zadebiutował jako NGFF (Next Generation Form Factor), czyli jako „złącze kolejnej generacji”. W 2013 roku oficjalnie zmieniono nazwę na M.2. Rozwój zawdzięcza przede wszystkim firmie Intel, która po raz pierwszy wykorzystała je  w płytach głównych z chipsetami H97 i Z97 dla ostatniej generacji procesorów Core (Haswell Refresh).

M.2. to złącze kart rozszerzeń instalowane bezpośrednio na płycie głównej. Zostało zaprojektowane z myślą o dyskach SSD, kartach Wi-Fi, Bluetooth, NFC i GPS. W zależności od funkcji, na rynku dostępnych jest kilka wariantów kart M.2: 2230, 2242, 2260, 2280 i 22110. Pierwsze dwie cyfry to szerokość (w każdym wariancie jest to 22 mm), a pozostałe to długość (30 mm, 42 mm, 80 mm lub 110 mm). W przypadku współczesnych dysków SSD najczęściej stosuje się wariant 2280.

Standard M.2. do komunikacji z płytą główną wykorzystuje interfejs PCIe (aktualnie rozwijana wersja to PCIe 3.0), który pozwala ominąć ograniczenia standardu SATA 3. W zależności od liczby obsługiwanych linii PCIe, przepustowość dysków M.2 PCIe 3.0 może wynosić 1 GB/s (PCIe 3.0 x1) do 15 GB/s (PCIe 3.0 x16).
Złącze M.2 może obsługiwać protokół PCIe, PCIe i SATA lub tylko SATA. Jeżeli dysk M.2 PCIe zostanie podłączony do płyty głównej, która wspiera tylko standard SATA, to nie będzie on widoczny w systemie i nie będzie możliwości z niego korzystania. Taka sama sytuacja będzie mieć miejsce, gdy dysk M.2. SATA podłączymy do komputera wspierającego tylko interfejs PCIe. Złącze krawędziowe w kartach M.2 może posiadać różny układ. Na rynku dostępne są karty z kluczem B, M i B+M. Kupując nośnik SSD należy wcześniej upewnić się, jaki rodzaj złącza wspiera płyta główna w komputerze. Dysk z kluczem B nie będzie pasował do gniazda z kluczem M i odwrotnie. Rozwiązaniem tego problemu jest klucz B + M. Płyta główna z takim gniazdem zapewnia kompatybilność z dyskami typu M i B. Należy jednak pamiętać, że nie jest to jedyny czynnik świadczący o zgodności.

Technologia NVMe

Starsze dyski HDD i SSD do komunikacji kontrolera z systemem operacyjnym wykorzystują protokół AHCI. Podobnie jak interfejs SATA, powstał on jeszcze w czasach dysków HDD i nie jest w stanie wykorzystać maksymalnych możliwości nowoczesnych dyskach SSD. Właśnie dlatego stworzono protokół NVMe. Jest to technologia zaprojektowana od zera, z myślą o szybkich nośnikach półprzewodnikowych przyszłości. Charakteryzuje się małymi opóźnieniami i pozwala na wykonywanie większej liczby operacji na sekundę przy mniejszym użyciu procesora. Aby móc skorzystać z nośnika wspierającego NVMe, konieczne jest posiadanie płyty głównej, która wspiera standard UEFI.

 Co wybrać?

Przez zakupem dysku M.2. należy zwrócić uwagę na:

  • Rozmiar złącza M.2, który posiada płyta główna (2230, 2242, 2260, 2280 i 22110)
  • Typ klucza, który posiada złącze M.2 na płycie głównej (M, B lub B+M)
  • Wspierany interfejs (PCIe lub SATA)
  • Generację i liczbę linii PCIe (np. PCIe 3.0×4)
  • Wspierany protokół (AHCI lub NVMe)
Obecnie najlepszym wyborem jest dysk SSD M.2 korzystający z interfejsu PCIe 3.0×4 i technologii NVMe. Takie rozwiązanie pozwoli na komfortową pracę z gier i programów wymagających bardzo szybkiego odczytu/zapisu i zaawansowanego przetwarzania grafiki. Niektóre nośniki dodatkowo zostają wyposażone w radiator, który obniża temperaturę wpływając tym samym na większą wydajność pracy.

Źródło: Plextor

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Grzegorz Rosa
Redaktor, szef działów gry i audio

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię