Polskiego półfinału kwalifikacji do IEM Sydney jednak nie będzie, tak samo jak nie było cudu w spotkaniu G2 Esports z adwokacik. Polacy ulegli 2:0 i to G2 w piątek zmierzą się z Virtus.pro.
Zaczęło się od katastrofy na Overpass. G2 do tego stopnia zdominowali przebieg spotkania, że bardzo długo zanosiło się na przegraną Polaków do zera. Jedyny punkt udało się zdobyć naszym zawodnikom pod koniec pierwszej połowy, ale druga znowu przebiegła pod całkowite dyktando G2 Esports. Natomiast na Cobblestone zawodnicy teamu adwokacik wyszli jakby w przerwie odbyli długą, męską rozmowę. Jej skutki było widać już w pierwszej rundzie pistoletowej, która wpadła na konto naszych zawodników. Z początku udało się im utrzymywać drobną przewagę, jednak siły opuściły Polaków w okolicy 12-13 rundy, a kolejne zaczęły już wpadać na konto G2. Pierwszą połowę zamknęliśmy wynikiem 9:6 dla G2, a w drugiej wróciliśmy do sytuacji z Overpassa, czyli całkowitej dominacji przeciwników. W tej części Polakom nie udało się już zdobyć ani jednej rundy, tym samym mapa zakończyła się wynikiem 16:6.
Jutrzejszy półfinał Virtus.pro z G2 rozegrany zostanie o godzinie 15:00, natomiast w drugim pojedynku Gambit zmierzy się z Astralis. Kto Waszym zdaniem spotka się w finale?
Źródło: wł.
