Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, CD Projekt RED ujawnił kilkanaście minut rozgrywki Cyberpunk 2077, którą wcześniej pokazał na tegorocznym Gamescom. Zobaczmy, czego można było się dowiedzieć w trakcie tej transmisji.
W trakcie transmisji na Twitch i Mixer mogliśmy nie tylko zobaczyć fragmenty gry, ale też dowiedzieć się kilku (-nastu) nowych detali dotyczących gry. Od początku twórcy ostrzegli widzów, że pokazany fragment jest jedną z misji z zaawansowanego etapu gry, a więc zawiera pewne spojlery – o czym i my przypominamy.
Zobacz: Cyberpunk 2077: mapa jest mniejsza niż w Wiedźminie, ale bardziej zagęszczona
Zobaczyliśmy między innymi edytor postaci, pozwalający na stworzenie w bardzo dokładny sposób bohatera lub bohaterki, którymi chcemy grać. Nie tylko z punktu widzenia wyglądu, ale także cech charakterystycznych, które zdeterminują w pewien sposób sposób gry. I tak na przykład, odpowiedni rozwój siły postaci pozwoli nam na niszczenie zamkniętych drzwi, albo traktowanie przeciwników jako żywe tarcze. Poza tym, gra nie będzie miała sztywnego podziału na klasy postaci, zamiast tego wybierzemy jedną z trzech „ścieżek życia” naszego bohatera.
Zobacz: CDPR chce, aby Cyberpunk 2077 był komfortowy do grania dla każdego
Jak łatwo możecie się domyślić, grę będzie można przechodzić na wiele, bardzo różnych sposobów. Można stosować sposób a’la terminator, a więc frontalny atak z użyciem ciężkiej broni, ale miłośnicy cichego podejścia również znajdą coś dla siebie. Możliwość hakowania wielu elementów otoczenia powoduje, że uwagę przeciwników łatwo będzie odwrócić (mając odpowiednie cechy bohatera oczywiście) i przejść misje dużo bardziej niezauważenie.
Jeśli chcecie zobaczyć jakie jeszcze ciekawostki o Cyberpunk 2077 ukryli autorzy w nowym fragmencie gameplay, prezentujemy je poniżej.
Nowy “deep dive” gameplay Cyberpunka 2077:
Jakie są Wasze wrażenia i przemyślenia na temat tego fragmentu?