Dobrze wykonanych filmowych adaptacji gier nigdy za wiele. Niestety, za wyjątkiem kultowej, pierwszej części Mortal Kombat, gry nie miały specjalnego szczęścia do wielkiego ekranu. Ale najnowszy trailer DOOM: Annihilation wskazuje na to, że ta klątwa może w końcu zostać przełamana.
Na wstępie należy zauważyć, że DOOM: Annihilation nie będzie typowym filmem, wyświetlanym w wielkich kinach. Jego przeznaczeniem jest telewizja oraz biblioteki VOD, aczkolwiek na chwilę obecną nie wiadomo dokładnie gdzie trafi. Jest to też kolejne filmowe podejście do tematyki DOOM-a – poprzednie miało miejsce w 2005 roku, ale nie zostało szczególnie zapamiętane.
Zobacz: Nowa gra od twórcy kultowego Dooma
Patrząc na trailer można dojść do wniosku, że historia filmu jest dość prosta i nie odbiega specjalnie od tego, co już serwowały nam gry z tego uniwersum. Grupa kosmicznych Marines odbiera sygnał S.O.S. z bazy na Marsie, leci tam z misją ratunkową i odkrywa, że baza została opanowana przez demony – czyli niemal dokładnie tak jak w grach. A potem zaczyna się chaos. I finiszery z użyciem piły mechanicznej.
Film można potraktować jako ciekawą “przystawkę” przed kolejną częścią gry, DOOM Eternal, zaplanowaną na ten rok.
Zobacz: Nadchodzi Doom, Doom Battle Royale
Jak podoba Wam się trailer?