Precyzja i oprogramowanie

Strona głównaRecenzjeAkcesoriaHyperbook G51 Nova – test nietypowej myszki dla graczy

Hyperbook G51 Nova – test nietypowej myszki dla graczy

Precyzja i oprogramowanie

Hyperbook G51 Nova wyposażona jest w bardzo dobry sensor Pixart PMW 3360 i to tak naprawdę mówi wszystko na temat jej precyzji. Producent musiałby się naprawdę postarać, aby coś tutaj zepsuć. W gryzoniu nie występuje zjawisko interpolacji, akceleracji czy też szumów, a prędkości maksymalne stoją na wysokim poziomie i zadowolą najbardziej wymagających graczy.

Firma Hyperbook udostępniła też oprogramowanie do swojej myszki, które pozwala na wszystkie podstawowe rzeczy, w tym: zmianę koloru podświetlenia, programowanie przycisków i makr, zmianę czułości oraz częstotliwości raportowania, a nawet regulowanie LOD (lift-off distance). Momentami programowi zdarza się zawiesić, ale ostatecznie oceniam go pozytywnie.

Spis treści

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Damian Jaroszewski
Redaktor prowadzący, szef działów esport i hardware

5 KOMENTARZE

  1. Wygląda zacnie i to pomimo faktu, iż wygląd gryzonia zdaje się być mocno inspirowany Logitech’em G402, ale co tam, obecnie większość gaming’owych myszek jest do siebie bardzo podobna. Gdyby była wersja bezprzewodowa z bezprzewodowym ładowaniem indukcyjnym (jak np. w telefonach lub u Logitech’a – super wygodna sprawa) brałbym w ciemno ze dwie.

  2. wygląda mistrzowsko, ale nie każdy chce wydać tyle kasy na myszke. Ja korzystam z fury i jest bardzo dobrze. Jak porównywalem z drozszymi myszkami kumpli to praktycznie nie bylo roznicy

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię

Spis treści