Testy w grach

Strona głównaRecenzjeRecenzja laptopa Lenovo Legion Y920

Recenzja laptopa Lenovo Legion Y920

Testy w grach

Podobno w życiu piękne są tylko chwile… I na pewno jedną z nich była szansa zobaczenia w ostrej akcji gamingowej recenzowanego sprzętu. W wymagających tytułach fps-y można było ciąć grubym nożem. Było ich tak wiele w wymaksowanych ustawieniach, że aż nie chciało się wyłączać komputera. Wykresy nie oddadzą mojej przyjemności gierczenia, ale myślę, że czytelnicy z dużą wyobraźnią zamiast słupków zobaczą niesamowicie płynne sceny z Resident Evil VII, Elexa, Rise of the Tomb Raider, CS:GO, Wiedźmina 3, Śródziemie: Cień Mordoru i Dooma. Zaledwie w jednym przypadku Y920 przegrał wojnę na klatki z Total War: Rome II. Nie była to jednak porażka decydująca o losach laptopa, bo ten, często wzywał posiłki, by przechylić szalę zwycięstwa na stronę płynności rozgrywki.

I zaznaczam, by nie było wątpliwości, testy przeprowadziłem w najwyższych możliwych ustawieniach. Ponieważ Y920 wspiera technologię G-Sync, także nie odmówiłem sobie jej aktywowania. W końcu, jeśli sprzęt oferuje trochę więcej niż standard, to z jakiego powodu mielibyśmy z tego zrezygnować, prawda?

 

Spis treści

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Grzegorz Rosa
Redaktor, szef działów gry i audio

4 KOMENTARZE

  1. No a oprócz tego,że super sprzęt, to teraz legiony mają opcję lenovo premium care. 5 dniowa naprawa albo zwrot kasy, tylko trzeba pamiętać o rejestracji. mocny argument.

  2. To jest mega konkretny sprzęt do gamingu. Sporo możliwości jeśli chodzi o podkręcenie, przyjemna klawiatura z podświetleniem, karta sieciowa killer, sprzęt na miarę, lenovo dało radę z tym legionem!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię

Spis treści