Wasteland 3 to obowiązkowa pozycja nie tylko fanów gier taktycznych pokroju X-COM, Mutant Year Zero czy Fallout. To każe świetna propozycja dla nowych graczy, którzy nie mieli styczności z serią. Niesamowity klimat, specyficzne poczucie humoru, nieliniowość oraz zaskakujące zwroty akcji, przykują Was do monitorów na wiele godzin.
Twórcy przygotowali dla was 50 godzin rozgrywki w głównym wątku fabularnym, a jeśli będziecie chcieli znaleźć wszystkie znajdźki i zajrzeć w każdy kąt to grze możecie spędzić całe tygodnie.
Spis treści
Witamy w Kolorado
Wasteland 3 to kontynuacja serii, która swoje początki miała w 1988 roku. Przedstawione wydarzenia rozgrywają się pięć lat po wysadzeniu przez strażników bazy w Arizonie i zniszczeniu niebezpiecznej SI, których dokonaliśmy w części drugiej. Pozbawieni bazy strażnicy dostają propozycję przejęcia nowego lokum w Colorado w zamian za pomoc właścicielowi krainy w pozbyciu się bandytów i zdrajców.
Oddział November podczas przejazdu do nowej bazy wpada w pułapkę i zostanie niemal całkowicie rozbity. Naszej dwuosobowej ekipie cudem udaje się przeżyć to piekło i dostać się do celu. To jednak dopiero początek ponad pięćdziesięciogodzinnej przygody jaka na nas czeka.
W grupie siła
Wasteland 3 podobnie jak poprzednia cześć oraz wiele innych gier taktycznych drużyną stoi. Na początku do dyspozycji mamy dwóch Rangerów, których możemy zrekrutować spośród gotowych postaci lub stworzyć ich od zera. Wraz z rozwojem fabuły do naszej ekipy dołączy dwóch kolejnych strażników, których również możemy stworzyć samodzielnie lub wybrać spośród gotowców. Cała drużyna może liczyć maksymalnie sześć osób. Pozostałą dwójkę dobierzemy w trakcie naszej przygody spośród mieszkańców Colorado. Skompletowanie pełnej drużyny nie powinno zająć nam dłużej niż godzinę. Co też, warto uczynić jak najszybciej, aby wszyscy strażnicy równomiernie awansowali na kolejne poziomy doświadczenia.
Drużyna jest tak silna jak silni są jej członkowie, jednak nie chodzi tu dosłownie o siłę fizyczną. Członkowie drużyny muszą się wzajemnie uzupełniać, tak aby ich umiejętności pozwalały na w miarę bezpieczną eksplorację skutej lodem krainy. Każda z postaci powinna zostać przeszkolona w posługiwaniu się innym rodzajem broni oraz wyspecjalizować się w innym zestawie umiejętności. Podczas eksploracji świata, niejednokrotnie będziemy musieli otwierać zamki wytrychem, rozbrajać miny i pułapki czy też hakować komputery, zwyczajnie kogoś przegadać lub zastraszyć.
Dodatkowym wzmocnieniem grupy są zwierzęta, które przyłączymy dzięki wykorzystaniu umiejętności „zaklinacz zwierząt”. Odpowiednio wysoki poziom tej umiejętności pozwoli na zdobycie sojuszników w postaci psów, kotów czy kur. Ich przydatność bojowa nie jest najwyższa, jednak stanowią miłe urozmaicenie. Moim ulubionym zwierzęcym pomocnikiem był Major Kocurek – czarny kot w kapeluszu i niebieskiej chuście na szyi, którego przyłączymy w początkowej fazie gry częstując paczką papierosów. Nieco później będziemy mogli kupić również Polly – przeklinającą papugę.
Mechanika rozgrywki
Trzecia cześć przyniosła kilka istotnych zmian w mechanice rozgrywki względem Wasteland 2. Według mnie zmiany te wyszły na dobre, chociaż zapaleni weterani mogą uznać, że nazbyt ułatwiają rozgrywkę. Teraz nie musimy już za każdym razem wybierać umiejętności specjalnej danej postaci żeby otworzyć drzwi czy shakować komputer. Klikając na dany obiekt czynność specjalna wykonywana jest automatycznie przez członka drużyny, który potrafi się tym zająć. Co więcej o możliwości jej wykonania decyduje aktualny poziom umiejętności, która jest wymagana. Przykładowo, jeżeli naprawa tostera wymaga umiejętności na poziomie 3, a jeden z członków drużyny ma ją na poziomie równym lub wyższym to będzie mógł go naprawić. Jeżeli warunek nie jest spełniony nie mamy możliwości podjęcia próby naprawy.
Podczas rozmowy z NPC, dostępność dodatkowych opcji dialogowych dostępna jest tylko w momencie gdy umiejętność lub cechę mamy na określonym poziomie. Tym samym unikamy sytuacji gdy przekonanie kogoś lub zastraszenie nie uda się i wczytujemy zapis, aż do skutku.
Kolejną zmianą jest wprowadzenie dodatkowych zdolności pasywnych i aktywnych jakie możemy wybrać dzięki rozwijaniu naszych umiejętności. Przykładowo rozwijając umiejętność posługiwania się bronią snajperską na poziom drugi, będziemy mogli wykupić zdolność aktywnej „Naznaczanie celu”. Zużywając podczas walki 2 punkty akcji osłabiamy uniki wskazanego przeciwnika o 15% oraz sprawiamy, że jest bardziej podatny na ataki precyzyjne. Zdolności pasywne, działają na stałe i nie wymagają zużywania dodatkowych punktów akcji, np. „Twardziel” zwiększa na stałe nasz poziom pancerza o 2.
Warto wspomnieć także o mechanice Down-But-Not- Out, która sprawia, że gdy postać traci wszystkie punkty zdrowia nie umiera tylko traci przytomność. Jeżeli zostanie ocucona przez współtowarzyszy może dalej walczyć, w przypadku gdy tak się nie stanie w ciągu trzech tur zostaje wyłączona z gry do końca bitwy.
Pierwszy raz w serii pojawiają się pojazdy, które wykorzystujemy nie tylko do przemieszczania się pomiędzy lokacjami, ale także w trakcie walki. Początkowo do dyspozycji dostajemy stary wóz Kodiak, który potem zamienimy na lepiej wyposażone i mocniejsze maszyny. Pojazdy, broń jak i pancerze możemy modyfikować dzięki znajdywanym i kupowanym u NPC ulepszeniom jednak do tego potrzebujemy jeszcze odpowiedniego poziomu umiejętności. Pojazdy nie tylko pozwalają na korzystanie z trybu szybkiej podróży, ale również chronią nas przed ostrzałem wroga. Zamontowane na dachu działka
Nie taka straszna apokalipsa
Postapokalipsa przestawiona w Wasteland 3 nie jest tak szara i brudna jak przyzwyczaiła nas do tego seria Fallout. Pomimo zniszczeń, biedy i wszechobecnych bandytów, świat wydaje się być bardziej poukładany i czysty. Wygląda też, na to, że deweloperem bardzo mocno dopisywał humor podczas tworzenia gry. Zwiedzając najmroczniejsze zakamarki Colorado wielokrotnie trafiałem na sytuacje czy opisy, które powodowały nie tylko lekkie uniesienie kącików ust, ale sprawiały, że zwyczajnie wybuchałem śmiechem.
Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu przypadną do gustu żarty o kupie czy męskich genitaliach. Nie ma co się oszukiwać, postapokalipsa to nie kaszka z mleczkiem i opowieści dla grzecznych dzieci. Dlatego przygotujcie się na sporą dawkę przekleństw i wulgarnego języka. Nowa rzeczywistość jest brutalna i nieprzewidywalna, co może skłaniać do stosowania niekonwencjonalnych rozwiązań jak choćby zatrudnienie owcy w domu publicznym, biegania w hełmie ze sztucznymi członkami czy używania jako amunicji śnieżek z żółtego śniegu. Przed tym ostatnim ostrzegał nas Wiedźmin 3, sugerując aby nigdy nie jeść żółtego śniegu.
Możemy także doszukać się tu nieco bardziej subtelnych nawiązań. Przykładem może być NPC o nazwisku Faran Brygo, który z jakiegoś powodu wydaje się być Brianem Fargo, twórcą gry.
Życie to sztuka wyboru
Wasteland 3 co chwilę stawia gracza przed koniecznością dokonywania wyborów. Niema tu rozwiązań dobrych i złych. Każda nasza decyzja w ten czy inny sposób prowadzi do celu. Naszego rozmówcę niejednokrotnie możemy przekonać do swoich racji dzięki inteligencji, czy też zwyczajnemu zastraszeniu.
Nie myślcie jednak, że uda Wam się przejść grę bez zabijania kogokolwiek. Sędziego możecie przekupić przy pomocy kilkuset dolarów, ale zapomnijcie o jakichkolwiek negocjacjach z zaćpanymi bandziorami. Trup ściele się tu gęsta, a ograbianie zwłok to najlepszy sposób, na zdobycie nowego sprzętu, leków i amunicji.
Wielokrotnie będziemy stawać przed koniecznością podejmowania niełatwych decyzji, które mogą mieć niespodziewane konsekwencje. Przykładem może być decyzja czy grupę dzieciaków, która z nudów pomagała bandytom mamy wsadzić do więzienia, wygnać czy zwyczajnie zabić. Wiele naszych wyborów może przynieść określone skutki od razu lub na dalszych etapach gry. Darując komuś życie w dobrej wierze narażamy się na ataki ze strony innych przedstawicieli nowego prawa lub współtowarzyszy.
Podobnie jak w przypadku Wastland 2 także tutaj nie będzie możliwości wykonania wszystkich misji. Pomoc jednym będzie oznaczała śmierć innych, nie ma zatem jednej słusznej drogi. Dokonując wyboru w lewo często pojawi się pytanie „a co gdyby?”. Jest to oczywista zachęta, aby Wasteland 3 przechodzić wielokrotnie, za każdym razem inaczej.
Multiplayer
Wasteland 3 to pierwsza odsłona tej serii, która udostępnia tryb multiplayer. Rozgrywkę możemy prowadzić zarówno bezpośrednio podając adres IP naszego partnera w grze lub skorzystać z rozgrywki sieciowej. Może ona odbywać się zarówno w trybie kooperacji jak i co-experience, czyli wspólnego doświadczenia. Polega to na tym, że gracze stanowiący jedną drużynę mogą współpracować i wspólnie przemierzać świat, ale także podzielić się zadaniami i równolegle wykonywać inne misje. Gra obsługuje również asynchroniczną kooperacje, co oznacza, ze jeden z graczy może kontynuować rozgrywkę gdy partner jest offline. Jednak obaj gracze będą musieli być obecni podczas kluczowych momentów narracji. Niestety podczas ogrywania recenzenckiej wersji gry nie dane mi było przetestować tego na własnej skórze.
Oprawa muzyczna
Mówię Wasteland, słyszę Mark Morgan. Kompozytor po raz kolejny udźwiękowił postapokaliptyczny świat nadając mu klimat i charakter. Tym razem jednak do tworzenia ścieżki dźwiękowej zostali zaproszeni także inni twórcy. Muszę przyznać, że ten zabieg wpłyną bardzo dobrze na odbiór gry. Utwory przypominające nieco połączenie rocka z country idealnie wpasowują się w klimat i stanowią doskonałe dopełnienie kolejnych potyczek z uzbrojonymi bandziorami.
Bardzo chętnie zobaczyłbym kompletny soundtrack na osobnym krążku.
Gdy w tryby machiny dostanie się piach
Ekipa inXile Entertainment cały czas pracuje nad udoskonaleniem gry i poprawieniem błędów. Tych podczas rozgrywki napotkałem kilka, chociaż pewne z nich mogą nie być błędami. Mam tu na myśli możliwość tworzenia postaci o wzroście dziecka. Ciekawym błędem było przekupienie sędziego pieniędzmi, których nie mam. To okazało się jednak bardzo przydatne bo na początku gry portfel świecił pustkami.
Podejrzewam, że do momentu gdy finalna wersja Wasteland 3 trafi na Wasze komputery i konsole większość z tych błędów będzie poprawiona. Byłoby miło gdyby deweloperzy rozwiązali też kwestie zapisu i odczytu gry. Pozycja „Szybki odczyt” zlokalizowana jest zaraz obok opcji zapisu przez co kilka razy w pośpiechu zamiast zapisać grę robiłem odczyt i traciłem kilkanaście minut rozgrywki. Przydałby się również możliwość zapisu wraz ze znacznikiem czasowym w nazwie, aby uniknąć konieczności ręcznego nazywania kolejnych save’ów.
Podsumowanie i ocena
Wasteland 3 z czystym sumieniem mogę polecić, każdemu graczowi lubującemu się w grach taktycznych i o tematyce postapokaliptycznej, a także RPG-ach. Gra zdecydowanie warta jest swojej ceny. Jako miłośnik Falloutów 2D oraz gier taktycznych znalazłem tu wszystko czego mi potrzeba. Dostałem wciągającą fabułę, dużo rubasznego humoru, ale także chwile refleksji podczas, których zastanawiałem się, darowanie komuś życia to rzeczywiście dobry pomysł. Jest to gra, z którą nie rozstanę się jeszcze przez wiele tygodni, starając się przejść ją na kilka sposobów.
Dzięki czterem poziomom trudności może ona stanowić wyzwanie dla starych wyjadaczy lub być przyjemnym doświadczeniem dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z grami taktycznymi. Dodatkowym urozmaiceniem jest możliwość grania w trybie kooperacji zarówno „lokalnie” jak i przez Internet. Co więcej, gracze mogą nie tylko współpracować, ale i podzielić zadaniami realizując je równolegle. Jest to także kolejna produkcja, która również w wersji PC świetnie ogrywa się przy pomocy kontrolera Xbox.
Humorystyczne elementy oraz nawiązania nie każdemu mogą przypaść do gustu, akurat w mój trafiły idealnie. Zwieńczeniem jest oprawa muzyczna przygotowana przez Marka Morgana, twórcę ścieżki do pierwszych Fallout’ów i innych twórców.
Ubolewam nad tym, że Wasteland 3 nie został wydany w edycji Strażnika, tak jak było z Wasteland 2. Obie produkcje obok siebie idealnie prezentowałby się na półce. Mam nadzieję, że kiedyś się jeszcze pojawi. Obecnie gra dostępna jest w dystrybucji cyfrowej oraz fizycznej ze steelbookiem na platformach PS4, Xbox One oraz PC.
Ocena 8/10
Zalety
|
Wady
|
Jako Prawdziwy gracz zawsze znajdę literówki. Poszukajcie w tekście : „Wasetland 3” 🙂