Cyberpunk 2077 ma być niezwykle rozbudowaną grą RPG z ogromnym i żyjącym światem, a także mnóstwem decyzji do podjęcia, które realnie wpłyną na postacie i otoczenie. Niektóre zadania mają wręcz sprawić, że graczom polecą łzy.
Tak powiedział Paweł Sasko z CD Projekt RED, który w polskiej firmie zajmuje się właśnie tworzeniem zadań w grach, więc można śmiało stwierdzić, że wiem o czym mówi. Zapytamy o to czy gra będzie wywoływać emocje, odpowiedział:
– Mam taką nadzieję! Uwierzcie mi, zrobimy niektóre rzeczy tak, że będziecie płakać. Nie ma innego wyjścia. Wierzcie mi, że robimy wszystko, aby przykleić graczy do ekranów monitorów i telewizorów. Jestem pewien, że będzie sporo rozrywki, ale też płaczu, śmiechu, a nawet złości. Zapewnimy to wszystko, bo to właśnie robimy. Osobiście mam swój jeden cel – chcę poruszyć graczy – powiedział Paweł Sasko.
Zobacz: Jest szansa na film Cyberpunk 2077 – sugeruje to twórca uniwersum
Poza tym CD Projekt RED potwierdził, że nie pracuje nad trzema osobnymi projektami w uniwersum Cyberpunk:
– Aktualnie mamy w sumie 5 zespołów, które pracują nad różnymi projektami: 3 skupiają się na Cyberpunk 2077 i są to studia w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu (red. multiplayer). Kolejny zespół zajmuje się Gwintem, a jeszcze jeden to Spokko, który pracuje nad niezapowiedzianą grą mobilną.
Cyberpunk 2077 zadebiutuje 16 kwietnia w wersji na PC, PlayStation 4 oraz Xbox One.
Zobacz: Cyberpunk 2077 rozwój postaci podobny do tego ze Skyrim