Strona głównaWiadomościGrają w Tibię, by przeżyć - mieszkańcy Wenezueli walczą z kryzysem w...

Grają w Tibię, by przeżyć – mieszkańcy Wenezueli walczą z kryzysem w kafejkach internetowych

Inflacja w Wenezueli zmusiła ludzi do walki o życie własne i swoich rodzin. Niektórzy rzucili pracę, aby zarabiać na graniu w gry sieciowe.

Większość graczy spędza całe dni przy komputerze grając dla przyjemności. Inni zaś traktują rozgrywkę w sposób bardziej profesjonalny wspinając się po szczeblach esportowej kariery. Jest jeszcze trzecia grupka osób, której przyświeca zgoła odmienny cel, a jest nim walka z kryzysem i ubóstwem.

Stale rosnąca inflacja w Wenezueli sprawiła, że ludzie przebranżawiają się ze zwykłych robotników na zdesperowanych graczy, bowiem pracując na typowych posadach za boliwary nie byliby w stanie przeżyć. Dzień w dzień udają się tłumnie do kafejek internetowych, gdzie spędzają po kilkanaście godzin w grach sieciowych typu Tibia lub RuneScape. Brzmi to dość zwariowanie, ale dzięki graniu zarabiają na sprzedaży wirtualnych przedmiotów i waluty, a to pozwala im przetrwać w kraju o upadłej gospodarce.

Swoje dzienne sesje potrafią zakończyć z kontem powiększonym o kilka dolarów lub kryptowalut. W porównaniu do tego, co mogliby zarobić na zwykłym stanowisku pracy, jest to kwota o jakiej nigdy nie mogliby pomarzyć. Ma to jednak swoje gorsze strony, gdyż tak dużo Wenezuelczyków jest zainteresowanych tą formą zarobku, że brakuje miejsca w kafejkach internetowych. Pracują więc w niewolniczych warunkach, często pozbawiając się przerwy, by ktoś inny nie zajął ich miejsca przy komputerze.

W pewnym sensie można powiedzieć, że gry niemal ratują życie wielu osobom… A  czy Wam zdarzyło się zarobić kiedyś na graniu?      

Źródło: gry.wp.pl

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Grzegorz Rosa
Redaktor, szef działów gry i audio

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię