Strona głównaRecenzjeGryPierwsze wrażenia z Payday 3 – jest lepiej niż dobrze

Pierwsze wrażenia z Payday 3 – jest lepiej niż dobrze

Miałem okazję zagrać przedpremierowo w nadchodzące Payday 3. Dostęp do jednej misji okazał się bardzo dobrą przystawką przed daniem głównym, którego premiera już we wrześniu.

Od premiery drugiej odsłony serii Payday minęło już dziesięć lat. Przez ten czas studio odpowiedzialne za grę otarło się o bankructwo. Na szczęście udało się uniknąć najgorszego i tak oto teraz stoimy przed premierą Payday 3.

Nowa odsłona serii to nie tylko stare i znane rzeczy, ale też powiew świeżości oraz dość istotne zmiany w mechanice rozgrywki względem poprzedniej części. Rozgrywkę możemy podzielić na część skradankową oraz strzelankę. Zanim przejdziemy do właściwej akcji i przywdziejemy naszą maskę, możemy bez podejrzeń wykonać kilka celów misji. Przynajmniej tak było w testowej wersji gry, która udostępniła jedną mapę. Jeszcze przed przystąpieniem do grubej akcji możemy wejść w posiadanie przepustek ochrony, które znajdujemy w kieszeniach strażników, możemy otworzyć kilka zamków, okien oraz wyeliminować system alarmowy nie wzbudzając niczyich podejrzeń. Najważniejsze przy tym, żeby nie zostać przyłapanym.

Na szczęście nawet drobna wpadka nie oznacza krachu całej misji i sprowadzenia nam na głowę brygady antyterrorystycznej. Jeżeli nie mamy na sobie maski i wyciągniętego gnata, przyłapani przez strażnika zostaniemy zwyczajnie odprowadzeni do bramy, skąd możemy potem spokojnie wrócić przysłowiowym oknem. Jeżeli strażnik przyłapał nas, a w okolicy nie ma świadków, możemy się go pozbyć a jego ciało wynieść np. na dach. Ważne jednak, żeby wcześniej odpowiedzieć przez jego krótkofalówkę, że wszystko jest ok i uspokoić innych strażników.

To daje sporo możliwości, jeżeli chodzi o dość bezpieczne przejście misji i dokładne przygotowanie terenu pod właściwą – grubą akcję. Ale gdy ta się zacznie to już na całego, kule świszczą, granaty latają niczym piłki tenisowe Igi Świątek. Na szczęście samo strzelanie jest dość przyjemne i bardziej casualowe, nawet z wykorzystaniem celownika ekranowego nie ma problemów z zaliczaniem kolejnych headshotów. Zatem jest to tytuł dla wszystkich a nie tylko dla największych wyjadaczy.

Zupełnie nową mechaniką w serii jest możliwość negocjacji z policją, co umożliwia wymianę zakładników. Jednak system ten jest dość infantylny – wypuszczając zakładnika dostaniemy apteczkę albo opóźnimy przyjazd kolejnej ekipy gliniarzy. Zdecydowanie lepiej używać cywilów jako żywych tarcz lub przeszkód terenowych. Jeżeli rozstawimy zakładników na drodze policji, ta staje się bardziej ostrożna i bardziej podatna na nasz ogień.

Komunikacja przede wszystkim

Do gry w Payday 3 zdecydowanie najlepiej będzie przysiąść z przyjaciółmi wyposażonymi w słuchawki i mikrofony oraz odpalony TeamSpeak lub inne tego typu narzędzie. W obecnej formie gra dość słabo radzi sobie z komunikacją pomiędzy graczami, przez to dochodzi do sytuacji, że dwóch graczy próbuje podnieść ten sam łup lub rozbroić tą samą bombę z farbą. To wprowadza niepotrzebne zamieszanie. Zwłaszcza, że większość czynności wymaga wciśnięcia i przytrzymania klawisza, a to powoduje stratę czasu, który podczas napadów na bank zawsze jest cenny. Przynajmniej tak wnioskuję na podstawie filmów i gier. Tak czy inaczej, Payday 3 powinien mieć czat głosowy.

Pod względem graficznym tytuł prezentuje się dobrze, chociaż nie urywa żadnych partii ciała. Z drugiej strony, dzięki temu rozgrywa jest płynna i wszystko działa tak jak trzeba. Na uwagę zasługuje przede wszystkim muzyka. Gustavo Coutinho po raz kolejny wykonał kawał dobrej roboty. Muzyka współgra z tym co dzieje się na ekranie i gdy w końcu dochodzi do otwartej wymiany ognia z policją, spokojna muzyka nabiera dynamiki i mocnego brzmienia. Zdecydowanie lepiej biega się z gnatem i w rytm muzyki rozwala kolejne fale przeciwników.

Podsumowanie

Payday 3 to pozycja, na którą czekam. Po ograniu jednej dostępnej mapy czekam na więcej. Gracze, którzy są za pan brat z dwójką, także w trójce nie będą mieli problemów, żeby się odnaleźć. Podobnie z nowymi graczami. Próg wejścia jest niski i bez problemu ogarniecie się w zasadach dość szybko, czepiąc przyjemność z uczestniczenia w zorganizowanej akcji przestępczej.

Premiera już 21 września na PC, PS5, Xbox Series X/S. Co więcej, tytuł będzie dostępny w ramach usługi Game Pass.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię