Wydawałoby się, że Bethesda już nie może pogorszyć swojego wizerunku po wtopie, jaką okazała się gra Fallout 76. Tymczasem amerykański wydawca bije kolejne rekordy i coraz wyżej stawia sobie poprzeczkę żenady. Tym razem, jak wynika ze słów jednego z graczy, odmówili pomocy w związku z poważnym błędem w grze.
Bethesda jest w tym momencie trochę jak szkolny osiłek, który pomyślał, że będzie zabawnie jak kopnie małego pieska. To przelało czarę goryczy. Zebrała się grupka chłopaków i ważniak dostał za swoje. Teraz leży na ziemi i płacze, ale jakoś nikomu nie jest go żal. W końcu zasłużył sobie na swoją karę. Bethesda też ma już prawdopodobnie dosyć, ale cały czas uparcie kopią tego pieska, więc gracze odwdzięczają się tym samym – kolejnymi, jeszcze mocniejszymi kopniakami.
Zobacz także: Kod Fallout 76 to w wielu miejscach po prostu kopia Fallout 4, a nawet… Skyrima
No dobra, może trochę za bardzo popłynąłem z tym porównaniem, ale chyba wiecie, o co chodzi. Bethesda robi w tym momencie wszystko, aby gracze ich znienawidzili. Cały czas dolewają oliwy do ognia, chociaż pali się już całe miasto. Tym razem podpadli Polakowi – początkującemu streamerowi o nicku gabe_over. Na swoim Twitterze napisał on w języku angielskim, oznaczając między innymi suport Bethesdy:
– Tak więcej trafiłem w Fallout 76 na błąd, który permanentnie nie pozwala mi na korzystanie z atomówek, ponieważ nie mogę awansować na poziom Generała. Support Bethesdy odpisał mi, że nie mają zamiaru mi pomagać. Co jest do cholery?
Brzmi absurdalnie? Absurd to od kilku tygodni drugie imię Bethesdy. Co firma podpowiedziała Polakowi? Żeby stworzył nową postać. W tym momencie wskaźnik żenady wy… wywaliło w kosmos. Powiem szczerze – trudno będzie pobić to, co stało się z Fallout 76. Ale przecież Bethesda pracuje jeszcze nad Starfield i The Elder Scrolls VI, więc wszystko może się jeszcze wydarzyć. Będą mieli jeszcze sporo okazji, aby spieprzyć kolejne gry.
K**wa, wybraniec! Wszyscy mogą awansować tylko on nie!
Słaby artykuł, a autor z góry uprzedzony.