Pod koniec roku zadebiutują konsole nowej generacji – Xbox Series X oraz PlayStation 5. Możliwe, że gdyby obie firmy wiedziały, jak będzie przebiegał 2020 roku, to premierę przełożyłyby o kilka miesięcy, a nawet cały rok. Właśnie dlatego Phil Spencer – szef działu Xbox – przyznał, że sprzedaż nowej konsoli nie jest dla nich najważniejsza.
Mówiąc delikatnie rok 2020 nie jest najlepszy. Praktycznie od początku przebiega pod kątem wydarzeń trudnych i dramatycznych. Pandemia koronawirusa sprawiła, że śmierć na całym świecie poniosło już ponad 400 tys. osób, a dużo więcej straciło albo oszczędności swojego życia, albo zatrudnienie.
Do tego doszły tragiczne wydarzenia w Stanach Zjednoczonych, w których śmierć poniósł czarnoskóry George Floyd. Doprowadziło to do zamieszek w całym kraju, ale przede wszystkim było przyczynkiem do dyskusji na temat równości. Nie zmienia to faktu, że póki co rok 2020 upływa nam pod kątem przeżyć trudnych.
W tym czasie Sony i Microsoft szykują się do wielkiej premiery. Po koniec roku na sklepowych półkach mają pojawić się konsole nowej generacji – urządzenia, których zadaniem jest dostarczanie rozrywki. Do sprzedaży trafią w momencie trudniej sytuacji zarówno gospodarczo, jak i społecznie. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że wydarzenia na świecie wpłyną będą miały wpływ na PlayStation 5 i Xbox Series X.
Sprzedaż Xbox Series X schodzi na dalszy plan
Wie o tym również Phil Spencer – szef działu Xbox w Microsofcie. W wywiadzie dla BBC przyznał, że sprzedaż nowej konsoli nie jest dla niego w tym momencie najważniejsza. Doskonale zdaje sobie sprawę, że wiele osób może w tym momencie przeżywać ciężki okres w swoim życiu i to nie będzie dla nich odpowiedni czas na kupowanie nowej elektroniki, w tym również Xbox Series X. Jego zdaniem to całkowicie zrozumiałe. Dlatego Microsoft oferuje między innymi Game Pass (tani abonament na gry), usługę All Access (możliwość wymiany konsoli w ramach miesięcznej opłaty) oraz dalsze wsparcie dla Xbox One.
– Wygląda na to, że wkraczamy w okres ogromnej niepewności gospodarczej. Najbardziej skupiam się w tym momencie na środowisku makroekonomicznym. Widzimy wpływ ludzi, którzy zostają zwolnieni i popadają w depresję. To trudne. Granie jest rekreacją. Nie jesteśmy wymogiem. Nie jesteśmy jedzeniem. Nie jesteśmy schronieniem. Dlatego chcemy jak najlepiej dostrojeni w momencie premiery. Jak możemy uczynić Xbox Series X jak najbardziej przystępnym cenowo, jak to tylko możliwe? Jak możemy dać kupującym wybór? – powiedział Phil Spencer.
Pomimo trudnego czasu nie ma wątpliwości, że Xbox Series X oraz PlayStation 5 trafią w tym roku na rynek. Prawdopodobnie początkowo nie będą sprzedawać się tak dobrze, jak by mogły. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejny rok – 2021 – będzie już dużo lepszy i z czasem każdy zainteresowany będzie mógł sobie pozwolić na zakup konsoli nowej generacji.