Nie ma gry idealnej, a przynajmniej ja się z taką nie spotkałem. Nawet tak popularna produkcja, jak Apex Legends, ma swoje problemy. Jednym z nich są hitboxy, które – jak się okazuje – wymagają natychmiastowej poprawy.
Hitboxy decydują o tym, czy i kiedy trafiamy daną postać, więc są ważnym elementem każdej strzelanki. Problemy z nimi pojawiły się w wielu grach (np. CS:GO). Nie ustrzegli się nich również programiści z Respawn Entertainment. Problem dotyczy przede wszystkim postaci Pathfindera, czyli charakterystycznego robota, którego mocą specjalną jest możliwość używania lin.
Zobacz: Pobierasz Apex Legends? Uważaj na oszustów!
Analizują hitboxy wszystkich postaci da się zauważyć, że programiści naprawdę przyłożyli się do swojej pracy. Można strzelać między nogami bohaterów, a oni i tak nie zostaną trafieni. Celownik musi znajdować się naprawdę na danej postaci, aby ta otrzymała obrażenia. Wyjątkiem jest właśnie Pathfinder, który – nie wiedzieć czemu – ma hitboxy niczym tarcza. Strzelanie między nogami lub nawet odrobinę obok robota sprawia, że ten zostaje trafiony.
Zobacz: To będą nowi bohaterowie Apex Legends? Znamy ich umiejętności
Z oczywistych względów to duży problem. Pathfinder jest jedną z najczęściej używanych postaci w grze, ale korzystanie z niego jest w tym momencie mocno problematyczne. Na szczęście menadżer społeczności w Respawn Entertainment przyznał na Reddicie, że problem jest im znany i w najbliższym czasie zamierzają go naprawić. Niektórzy narzekają też, że rozmiar hitboxy różnią się w zależności od postaci i na przykład Gibraltar ma o 40% większe pole otrzymywania obrażeń od Wraith.