Strona głównaGryAktualnościTajemnicza gra od Johna Romero okazała się megamodem do Dooma

Tajemnicza gra od Johna Romero okazała się megamodem do Dooma

Wczoraj informowaliśmy Was zapowiadanej przez Johna Romero tajemniczej grze. Dzisiaj współtwórca takich hitów jak Wolfenstein 3D oraz Doom zdradził, że tytułem tym jest SIGIL, czyli mega mod do oryginalnego Dooma.

Nie bez przyczyny wysłana przez Romero wiadomość nosiła tytuł „Przygotuj się na 5”. Okazuje się, że tytułowa piątka to nic innego jak piąty epizod do oryginalnej gry Doom, stanowiący bezpośrednią kontynuację historii czwartego epizodu.

Zobacz także: Ostatnia sekretna lokacja Doom 2 odkryta po 24 latach

SIGIL będzie całkowicie darmowe dla posiadaczy oryginalnego Dooma. Są tu tacy? Nowy projekt Johna Romero to nic innego jak ogromy mod. Doom obchodzi dzisiaj 25 rocznicę wydania, jest to, zatem nie byle jaka okazja. SIGIL oferować będzie 9 dodatkowych poziomów dla jednego gracza oraz 9 map w trybie deathmatch.

Premiera SIGIL przewidziana jest na luty 2019 wyłącznie na PC. Będzie to kontynuacja wydarzeń z czwartego epizodu Dooma. Dodatkowo tytuł będzie można zdobyć w dwóch wersjach pudełkowych: Edycji standardowej oraz Edycji Bestii. Obie z nich można zamawiać pre-orderze, jednak trzeba się spieszyć ponieważ dostępne są do 24 grudnia.

W Edycji standardowej otrzymamy:

  • demoniczne pudełko z grafiką autorstwa Christophera Lovella
  • pendrive 16 GB imitujący dyskietkę 3,5 cala, z grą oraz dodatkami
  • płytę z grą SIGIL
  • płytę z muzyką zespołu Buckethead
  • naklejki z logo SIGIL i Romero Games

W Edycji Bestii znajdziemy:

  • demoniczne pudełko z grafiką autorstwa Christophera Lovella i autografem Johna Romero
  • pendrive 16 GB imitujący dyskietkę 3,5 cala, z grą oraz dodatkami
  • płytę z grą SIGIL
  • płytę z muzyką zespołu Buckethead
  • naklejki z logo SIGIL i Romero Games
  • drukowaną ilustrację autorstwa Christophera Lovella
  • monetę z gry
  • statuetkę głowy Johna Romero nabitą na pal
  • koszulkę w rozmiarze XL

Czy mod okaże się komercyjnym sukcesem? Tego nie wiemy, John Romero nie miał szczęścia poza id Software, najpierw słaba Daikatana potem nieudana zbiórka na Blackroom. Może tym razem, współtwórca Dooma będzie miał więcej szczęścia. Czego mu życzymy.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię