Toshiba Memory do końca roku przestanie istnieć. Nie chodzi jednak o to, że firma upada. Po prostu zmienia nazwę na Kioxia. To prawdopodobnie przygotowanie do wejścia na giełdę.
Już od jakiegoś czasu spekulowało się, że Toshiba Memory zamierza jeszcze w tym roku zadebiutować na giełdzie. Póki co nie zostało to potwierdzone, ale wiemy, że dokładnie 1 października firma zmieni nazwę na Kioxia. To prawdopodobnie przygotowanie do rynkowego debiutu.
Zobacz: Nowy rekord podkręcania pamięci RAM! Poprzedni wytrzymał tylko dzień
W tym miejscu możecie się zastanawiać – skąd pomysł na taką nazwę? To połączenie dwóch słów: kioku – po japońsku oznacza „pamięć” (memory) oraz axia – po grecku oznacza „wartość” (value). Stacy J. Smith – prezes wykonawczy Toshiba Memory – w rozmowie z Financial Times zapewnia, że nie odcinają się od marki Toshiba. Jej zdaniem jest wręcz przeciwnie i na jej fundamentach budują nową, niezależną markę.
Zobacz: Pamięci RAM będą coraz tańsze. Ciągłe obniżki aż do trzeciego kwartału
Warto pamiętać, że Toshiba Memory w rzeczywistości niewiele ma już wspólnego z samą marką Toshiba. Po skandalu z 2015 roku japońska firma była zmuszona zwolnić 8 tys. pracowników i sprzedać wiele swoich oddziałów. Toshiba Memory w 2018 roku za kwotę 18 mld dolarów trafiło w ręce konsorcjum, na czele którego stoi Bain Capital. Od tamtej pory jest to niezależna od Toshiby marka. Co więcej, jest to drugi na świecie producent pamięci flash (za Samsungiem).