Za nami tydzień pełen przygód. Anulowano głośne projekty, zapowiedziano kilka dużych gier, a potężnej aktualizacji doczekali się fani Call of Duty: Warzone.
Coś się kończy, coś się zaczyna
Tydzień nie zaczął się zbyt dobrze. Amazon oficjalnie anulował Lord of the Rings MMO. Jeszcze niedawno słyszeliśmy plotki o potencjalnej premierze w przyszłym roku, ale teraz wiemy, że się to nie wydarzy. Trwa w rezultacie bardzo słaba passa Amazon Studios.
Trwa również cała seria wydarzeń związanych z ogłoszeniem braku sequela do Days Gone. Najpierw głos w sprawie zabrał jeden z twórców, mówiąc przy okazji kilka bardzo kontrowersyjnych rzeczy. Na początku zeszłego tygodnia na Change.org powstała z kolei petycja, żeby wznowić jednak pracę nad grą. Na razie podpisało ją ponad 80 tysięcy graczy.
Głośne zapowiedzi
Największym ogłoszeniem w minionym tygodniu był oczywiście Battlefield 6. EA nie potwierdziło jeszcze oficjalnej nazwy i w zasadzie nie powiedziało nic nowego. Dostaliśmy jednak gwarancję ciężkiej pracy DICE oraz potwierdzenie nadchodzącego reveala. Co ciekawe, gra jest tworzona z myślą o PlayStation. Dowiedzieliśmy się ponadto, że powstaje gra mobilna, oddzielny tytuł, który właśnie wszedł w fazę testów.
Sporo dzieje się w społeczności Apex Legends. Gracze cały czas wyczekują informacji o dziewiątym sezonie, a ich pragnienie EA postanowiło ugasić nowym zwiastunem. Parę dni później okazało się również, że Respawn Entertainment zaczyna prace nad nowym IP. Twórcy Apexa i Titanfalla, podobnie jak niedawno Bungie, szukają ludzi do swojego najnowszego projektu.
Zwiastuny i zapowiedzi przypieczętowuje z kolei świat gier wyścigowych. Zobaczyliśmy pierwszy zwiastun Test Drive Unlimited Solar Crown. Na Twitterze Forzy Motorsport pojawiła się z kolei informacja, że pierwsze osoby zostały już zaproszone do testów FM8. Forza wychodzi więc z cienia i niedługo powinniśmy spodziewać się solidnej dawki szczegółów.
Duże aktualizacje
Bungie cały czas pracuje nad rozwojem Destiny 2. W wyniku nowej odsłony This Week at Bungie powrócił temat transmogów. Twórcy zdradzili swój plan na tę mechanikę i w efekcie zdenerwowali większość swojej społeczności. System jest wyjątkowo skomplikowany i niesie ze sobą sporo ograniczeń. Na szczęście Bungie ma jeszcze trochę czasu, żeby wziąć pod uwagę feedback graczy.
Największym wydarzeniem dla fanów shooterów w minionym tygodniu był oczywiście trzeci sezon Call of Duty: Black Ops Cold War. Gracze multiplayera dostali nowe bronie, mapy i Battle Pass, uniwersalną motywację do dalszego grindu. Społeczność Warzone zobaczyła z kolei, jak podczas specjalnego eventu na Verdansk spada bomba i wysadza całą dotychczasową mapę w powietrze. Stare lokalizacje zniknęły i już nie wrócą, a w ich miejsce pojawił się nowy Verdansk w klimacie lat 8o-tych.
Przełomowe wydarzenie w historii Warzone nastąpiło parę dni po tym, jak Activision ogłosiło, że w ich battle royale grało już 100 milionów osób. Możemy spodziewać się, że ostatni event przyciągnął do gry nowe osoby. Pytanie czy jego konsekwencje zostaną przyjęte na tyle dobrze, żeby utrzymać przy sobie zebraną przez ostatni rok społeczność.